W przypadku zlecenia kancelarii sprawy dotyczącej odzyskania pieniędzy zainwestowanych w obligacje, zawsze rozpoczynamy od negocjacji z emitentem. Skutki bardzo często są pozytywne, w szczególności w sytuacji, kiedy emitent chce uzdrowić swoją sytuacje i dalej prowadzić działalność.
Co robimy, żeby zabezpieczyć naszych Klientów w takich rozmowach? Podstawą jest zawsze tekst ugody – nigdy nie przyjmujemy żadnych deklaracji ustnych. Często się bowiem zdarza, że emitent dużo obiecuje, natomiast z obietnic nic nie wynika dla obligatariusza.
W ugodzie dążymy do odzyskania zarówno wpłaconego nominału (kwota wykupu), zaległych kwot za okresy odsetkowe, jak również innych należnych kwot chociażby z tytułu odsetek za opóźnienie. Bardzo często również odzyskujemy dla Klienta kwotę wynagrodzena kancelarii, przy czym ustępstwa ugodowe zazwyczaj zakładają, że zwracane kwoty przez emitenta są rzędu 40-70% wynagrodzenia.
Dodatkowo w ugodzie jesteśmy w stanie zabezpieczyć spłaty na rzecz obligatariuszy, stosując różne zabezpieczenia prawne (chociażby oświadczenie w trybie art. 777 k.p.c., poręczenie innego wypłacalnego podmiotu, weksel itd.). Ważne to jest szczególnie przy płatnościach rozłożonych na dłuższy okres czasu. W przypadku płatności jednorazowej często wystarcza wprowadzenie warunku w ugodzie na zasadzie – „jeśli zapłacisz, dopiero nasze ustalenia staną się prawem”.
Wiktor Kacperski Radca prawny