Obligacje w czasach inflacji

13 marca 2022
/ Kamil Hupajło

Niestety inflacja stała się dla nas tematem, który będzie obecny dla nas jeszcze przez kilka najbliższych lat. Wiele czynników ekonomiczny, jak i w szczególności politycznych wpłynęło na gwałtowny spadek wartości pieniądza. Aktualne poszukiwania form zabezpieczenia swoich oszczędności jest bardzo ważne, a w szczególności alternatyw dla popularnych lokat, które niestety zapewniają znikomą korzyść na poziomie zaledwie kilku procent. Co jednak w takim przypadku z obligacjami? Czy wskutek inflacji te również straciły na swojej wartości w związku z inflacją? Jak wpływa ona na obligacje? Dowiedz się właśnie w tym artykule!

 

Nominalnie nie tracimy na obligacjach skarbowych

 

Pomimo inflacji nadal w terminie wykupu przez państwo dostaniesz odsetki razem z zainwestowanymi środkami. Niestety kwota zostanie naruszona spadkiem wartości pieniądza i siła nabywcza będzie ostatecznie mniejsza, niż przy decyzji o zakupie samochodu czy mieszkania z pominięciem pożyczki  wobec rządzących. Obligacje pomimo tego nadal stanowią jedną z najlepszych form depozytu, który może zminimalizować wpływ inflacji. Niestety nadal należy postrzegać je jako minimalizowanie strat, gdyż obligacje indeksowane inflacją nie są w stanie zabezpieczyć przed jej wpływem przy 9% i więcej. Takie obligacje zwracają się w postaci od 1,30% do 2,00% rocznie.

 

Obligacje z niskim oprocentowaniem nie są rozwiązaniem przy inflacji

 

Pomimo bezpieczeństwa i stabilności obligacje indeksowane inflacją czyli np. czteroletnie i dziesięcioletnie wyłącznie ograniczają jej skutki. Tutaj trzeba mieć w szczególności na uwadze, że oprocentowanie poszczególnych obligacji zależy od ostatniego dostępnego odczytu inflacji w GUS. Oznacza to, że co miesiąc może ono być inne. Ten kto kupił obligacje roku temu, ma zupełnie inne warunki niż inwestor kupujący w tym roku. Często spotykanym rozwiązaniem są również obligacje detaliczne, które wykupywane są za kwoty niejednokrotnie wyższe niż deficyt budżetowy na przestrzeni dwunastu miesięcy. Tutaj 1% rocznie nie prezentuje się zbyt korzystnie, ale w niektórych przypadkach odsetki oblicza się według wzoru z doliczoną marżą. Przy czteroletnich papierach może ona wynosić około 0,75 punktu procentowego, a przy dziesięcioletnich nawet 1 punkt. Przy czym wartości te mogą być zmienne w zależności od sytuacji ekonomicznej. 

 

Dlaczego obligacje skarbowe nie chronią przed inflacją?

 

Konstrukcja tego typu instrumentów finansowych przewiduje, że oprocentowanie w kolejnym roku zależy od inflacji w poprzednim roku. W tym wypadku plany czteroletnie i dziesięcioletnie  przy wzrastającej inflacji po prostu bardzo szybko staną się niedostosowane do potrzeb rynku. Lepszym rozwiązaniem jest zdywersyfikowanie swoich obecnych środków i przemyślenie bardziej ryzykownych, ale przez to bardziej korzystnych inwestycji. Wszystko jednak zależy wyłącznie od Ciebie.

 

Wahasz się co do obligacji lub obawiasz się skutków inflacji w tym zakresie?

 

W tym wypadku warto przemyśleć konkretną inwestycję lub ulokowanie swojego kapitału w konkretnym produkcie. Wymaga to odpowiedniej analizy prawnej i ekonomicznej – w szczególności z perspektywy obecnej sytuacji związanej ze spadkiem wartości pieniądza. Jednak ten stan będzie utrzymywał się jeszcze bardzo długo, dlatego pewne kroki należy podjąć już w tej chwili. Umówmy się na spotkanie i ustalmy odpowiednią strategię działania dopasowaną do Twoich potrzeb. Zapraszam do kontaktu!

 

Autor: Kamil Hupajło